PUCHAR XV-LECIA
16700
page-template-default,page,page-id-16700,bridge-core-3.0.5,qode-page-transition-enabled,ajax_fade,page_not_loaded,,vertical_menu_enabled,side_area_uncovered_from_content,qode-child-theme-ver-1.0.0,qode-theme-ver-29.2,qode-theme-bridge,disabled_footer_top,qode_header_in_grid,wpb-js-composer js-comp-ver-6.10.0,vc_responsive

PUCHAR XV-LECIA

MAGICZNY DZIEŃ NA HARENDZIE

WYNIKI PUCHARU XV-LECIA

GALERIA ZDJĘĆ

PIĘKNA HISTORIA

2002 rok. Choroba szalonych krów atakuje polskie hodowle. Polacy po 16 latach przerwy występują na mistrzostwach świata w piłce nożnej w Korei i Japonii. Wyjeżdżając na narty w Alpy trzeba odczekać godziny na granicach, bowiem strefa Schengen nie obejmuje naszego kraju. Wybucha „Rywin Gate”. Wszystkie te wydarzenia przyćmiewa debiut AZS Winter Cup – Akademickiego Pucharu Polski. By zostać zwycięzcą pierwszego giganta wystarczy pokonać 10 bramek. Najlepszym zajmuje to niewiele ponad 20 sekund.

Zawody rozwijają się w niesamowitym tempie. Pionierskie czasy z dzisiejszej perspektywy jawią się jako egzotyka. Puchar rozrasta się i swoim zasięgiem obejmuje Kielce, Ustrzyki Dolne, Szczyrk oraz całe Podhale. Wraz z wysiłkami organizatorów, jak grzyby po deszczu, powstają uczelniane sekcje narciarskie. Ekipy przybywające na AZS Winter Cup stają się coraz bardziej sprofesjonalizowanymi drużynami. Treningi, zawody, sukcesy i porażki, przyjaźnie, miłości i skandale – zimowy sezon staje się esencją akademickiego życia. Wielu zawodników czuje pustkę po opuszczeniu murów uczelni. Niektórzy przedłużają w nieskończoność studiowanie i stają się ikonami Akademickiego Pucharu Polski. Gdy organizatorzy ogłaszają, że nagrodą dla najlepszego zawodnika będzie samochód wszyscy przecierają oczy ze zdumienia. Jak to – na amatorskich zawodach w Polsce będzie można wygrać auto? Przecież nawet w „FIS-ach” zwycięzca dostawał szampon. Do gry wchodzą aktorzy z pierwszej ligi. Jakub Ilewicz i Anna Berezik toczą zacięte boje, które elektryzują kibiców. AZS Winter Cup staje się najsilniejszą ligą narciarską w Polsce. Tylko tu można ścigać się w slalomie bez licencji zawodniczej. Tylko tu można poczuć palące uda po minucie walki z gigantem na trasie w Zawoi. Wszyscy absolwenci uczelni nie mogą poradzić sobie z pustką, która powstaje po ostatnim w życiu sezonie AZS Winter Cup…

Lekarstwem na ból będą jubileuszowe zawody, które odbędą się 3 marca 2018 r. na zakopiańskiej Harendzie. Każdy, kto kiedykolwiek stanął w bramce startowej Akademickiego Pucharu Polski będzie mógł wziąć udział w tym niecodziennym wydarzeniu. Zapraszamy wszystkich zawodników do podróży w czasie i przeżycia raz jeszcze najlepszych emocji, które towarzyszyły rywalizacji każdej zimy.

Michał Szypliński

ZOBACZ ALBUM PAMIĄTKOWY X-LECIA AZS WINTER CUP